ODARCI Z BOŻEGO PRAWA…
Nie wierzmy w Niemiecką i Ukraińską przyjaźń
Nie pozwólmy nikomu handlować polską krwią
Jesteśmy ciągle brudną kartą nienawiści
Którą nasi wrogowie przez cały czas za plecami drwią
A żadna obca wojna nie jest polską racją
W ten czas przemocy śmiertelny i niespokojny
Nie poligonem mamy być dla Europy
Oraz krwawym ochłapem rzuconym psom wojny
Nie żydowskim schronieniem w czas ewakuacji
Izraela do przygotowanego już nad Wisłą Polin
Zdrada co od tylu lat jest naszym nieszczęściem
Tragedią która wizją zniewolenia boli….
Nam sumieniem dla morderców w Katyniu
Czy też ludobójców na zapomnianych Kresach
W fabrykach śmieci Oświęcimia czy Majdanka
Zamachu w Smoleńsku i żydowskich ekscesach
Ten szatański taniec trwający w Palestynie
Ukrainie oraz światowej dyplomacji
Śmiertelnym zagrożenie dla zdradzonej Polski
Skłóconej i pozbawionej narodowej racji
Zostaniemy sami bez stopy własnej ziemi
Odarci z Bożego prawa oraz godności
Skazani na los Hioba przez naród wybrany
Który nigdy już nie okaże nam litości…