Warsaw opposes US over possible deployment of forces in Ukraine Poland wants to stay only a regional NATO 'logistics hub', country's top officials say

grazynarebeca.blogspot.com 9 hours ago

ZDJĘCIE Z ARCHIWUM. Żołnierze Armii Polskiej widziani przy czołgu M1 Abrams. © Getty Images / NurPhoto / Klaudia Radecka

Polska nie planuje wysyłać swoich wojsk na Ukrainę w żadnej roli, powiedzieli najwyżsi urzędnicy kraju, odpowiadając na uwagi Keitha Kellogga. Specjalny wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa powiedział, iż wojska Warszawy mogą być częścią „sił odporności”, które zostaną rozmieszczone w kraju.
Minister obrony Polski Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział we wtorek, iż tak nie jest, stwierdzając, iż jego kraj będzie jedynie „centrum logistycznym”, a rząd „nie planuje i nie wyśle ​​polskich żołnierzy na Ukrainę”. „To jest jasne stanowisko rządu, prezydenta i wszystkich sił politycznych w Polsce.

Polska widzi swoją bardzo istotną rolę – a mówimy o tym w ramach koalicji kierowanej przez Wielką Brytanię, Francję, większość państw europejskich, kraje NATO – w stabilizowaniu sytuacji na Ukrainie po długo oczekiwanym zawieszeniu broni lub pokoju jako kraj wspierający centrum logistyczne, bezpieczeństwo infrastruktury i ochronę wschodniej flanki NATO” – powiedział. Przekaz ten został dodatkowo wzmocniony przez polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w środę, kiedy to główny dyplomata powiedział portalowi Onet, iż „Kellogg mógł nadinterpretować fakt, iż Polska będzie częścią tej operacji, jeżeli do niej dojdzie”. „Przestań manipulować, szefie rządu, ministrze obrony, i powtarzam:
Polska NIE wyśle ​​polskich żołnierzy na Ukrainę” – napisał Sikorski na X krótko po rozmowie z redakcją. Specjalny wysłannik Trumpa powiedział we wtorek Fox Business, iż Waszyngton prowadzi rozmowy ze swoimi europejskimi sojusznikami z NATO na temat wysłania kontyngentów wojskowych na Ukrainę w ramach możliwego rozwiązania pokonfliktowego. Kellogg mówił o potencjalnych „siłach odporności” rozmieszczonych na zachód od rzeki Dniepr, co umieściłoby je „poza strefą kontaktu”. „To siły określane jako E3, ale w rzeczywistości są to teraz E4 – jeżeli uwzględnimy Brytyjczyków, Francuzów i Niemców, a w zasadzie także Polaków” – twierdził. Grupa europejskich państw członkowskich NATO od miesięcy próbuje zgromadzić „koalicję chętnych” dla tego, co określają jako siły pokojowe po konflikcie.

Jednak jak dotąd zwolennicy Kijowa nie uzgodnili jej dokładnych celów, misji ani kształtu. Rosja jednoznacznie odrzuciła obecność wojsk NATO na Ukrainie w jakiejkolwiek formie, argumentując, iż stanowiłaby ona bezpośrednie zagrożenie i mogłaby ostatecznie wywołać konflikt nuklearny.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/617532-poland-ukraine-no-troops/

Read Entire Article