
Spotkanie na szczycie pomiędzy przywódcami Chin i USA, Xi Jinpingiem i Donaldem Trumpem, wywołało falę spekulacji na całym świecie. Jednak jego największe, niemal natychmiastowe konsekwencje odczuwalne są w sektorze, który definiuje naszą przyszłość – w świecie zaawansowanych technologii.
Roczne zawieszenie amerykańskich restrykcji eksportowych, uzgodnione podczas rozmów, rzuca nowe światło na globalny łańcuch dostaw i skomplikowaną relację między mocarstwami. W centrum tej burzy znalazła się holenderska firma Nexperia, najważniejszy gracz na rynku chipów, której losy stały się symbolem technologicznej wojny.
Saga Nexperii: Zakładnik w globalnej grze
Wyobraźmy sobie firmę, która produkuje “mózgi” do naszych samochodów. To właśnie robi Nexperia – dostarcza niezbędne chipy, czyli małe układy scalone, które zarządzają wszystkim w dzisiejszych autach, od silnika po systemy bezpieczeństwa. Choć firma ma siedzibę w Holandii, jej właścicielem jest chiński gigant technologiczny Wingtech. I tu zaczyna się problem.
Pod koniec września holenderski rząd, powołując się na starą ustawę z 1952 roku, przejął kontrolę nad Nexperią, oskarżając jej zarząd o niewłaściwe zarządzanie. Decyzja ta zapadła zaledwie dzień po tym, jak Stany Zjednoczone ogłosiły zaostrzenie przepisów eksportowych. Nowa zasada, znana jako “reguła 50%”, zakazywała eksportu do firm, które w co najmniej 50% należą do podmiotów z czarnej listy handlowej Waszyngtonu. Ponieważ Nexperia w całości należy do chińskiego Wingtech, który na tej liście się znajduje, holenderskie przejęcie było postrzegane jako próba ochrony firmy przed nadchodzącymi sankcjami USA.
Jednak po spotkaniu Xi-Trump sytuacja zmieniła się o 180 stopni. USA zgodziły się zawiesić “regułę 50%” na rok. Jak ujął to jeden z analityków, potrzeba holenderskiego przejęcia nagle “zniknęła”. Ta decyzja przyniosła ulgę globalnym koncernom, takim jak Volkswagen, które obawiały się paraliżu produkcji z powodu braku kluczowych komponentów. Historia Nexperii pokazuje, jak bardzo polityka na najwyższym szczeblu wpływa na globalne łańcuchy dostaw i jak firmy technologiczne stają się pionkami w geopolitycznej rozgrywce. Historia ta też pokazuje, jak nadgorliwość pionków politycznych może przynieść im efekty znacznie odbiegajace od założeń opartych o bardzo krótkowzroczne kalkulacje.
Chiński Długi Marsz ku niezależności technologicznej
Niezależnie od zawirowań wokół Nexperii, Chiny nie zwalniają tempa w dążeniu do strategicznego celu: samowystarczalności technologicznej. Pekin od lat inwestuje ogromne środki, aby uniezależnić się od zagranicznych technologii, zwłaszcza w kluczowych sektorach, takich jak półprzewodniki.
Najnowszym przykładem tej strategii jest uruchomienie w Shenzhen “państwowej” platformy do testowania półprzewodników dla przemysłu motoryzacyjnego. To zaawansowane centrum, wyposażone w 13 specjalistycznych laboratoriów, ma na celu pełną lokalizację produkcji zaawansowanych chipów samochodowych i wzmocnienie bezpieczeństwa łańcucha dostaw. Jest to najważniejszy element nadchodzącego 15. pięcioletniego planu Chin, który ma na celu zbudowanie odpornej i niezależnej gospodarki technologicznej.
Przełomy w produkcji pamięci i materiałów
Chińskie ambicje nie kończą się na chipach samochodowych. Krajowy lider w produkcji pamięci, firma ChangXin Memory Technologies (CXMT), ogłosiła rozpoczęcie masowej produkcji zaawansowanych pamięci LPDDR5X DRAM.
Co to oznacza dla przeciętnego użytkownika?
Pamięci te są kluczowym elementem nowoczesnych telefonów i systemów sztucznej inteligencji (AI), zapewniając im szybkość i wydajność. Wejście CXMT na ten rynek, zdominowany dotychczas przez gigantów takich jak Samsung, to ogromny krok naprzód w zmniejszaniu luki technologicznej.
Co więcej, naukowcy z Uniwersytetu Pekińskiego ogłosili przełom w technologii litografii – jednym z najtrudniejszych i najważniejszych etapów produkcji chipów.
Wyobraźmy sobie, iż produkcja chipa to jak robienie zdjęcia w niewyobrażalnie małej skali. Litografia to proces “naświetlania” wzorów na materiale światłoczułym zwanym fotorezystem. Chińscy naukowcy opracowali sposób na wizualizację tego, jak cząsteczki fotorezystu zachowują się podczas tego procesu. To odkrycie może znacząco zredukować defekty i otworzyć drogę do produkcji jeszcze bardziej zaawansowanych chipów, eliminując jedno z największych “wąskich gardeł” chińskiego przemysłu półprzewodnikowego.
Dylemat Nvidii i czarny rynek chipów AI
Rozmowy na linii USA-Chiny mają również bezpośredni wpływ na przyszłość Nvidii, najcenniejszej firmy na świecie, produkującej chipy. Jej procesory graficzne (GPU) są absolutnie najważniejsze dla rozwoju sztucznej inteligencji. Amerykańskie restrykcje eksportowe sprawiły, iż udział Nvidii w chińskim rynku spadł z 95% do zera. CEO firmy, Jensen Huang, wyraził optymizm co do możliwości powrotu na ten ogromny rynek, jednak prezydent Trump stwierdził, iż najnowsze chipy AI, znane jako Blackwell, nie były przedmiotem negocjacji podczas jego spotkania z Xi Jinpingiem w Korei.
Tymczasem popyt na zaawansowane chipy w Chinach jest tak ogromny, iż kwitnie tu czarny rynek. Policja w Shenzhen rozbiła syndykat, który fałszował importowane chipy, polerując i zmieniając oznaczenia na starych, zużytych układach. Co więcej, szacuje się, iż po zaostrzeniu restrykcji do Chin przemycono chipy Nvidii o wartości co najmniej miliarda dolarów. To desperackie poszukiwanie zagranicznej technologii pokazuje, jak bardzo chińskie firmy wciąż jej potrzebują do napędzania rewolucji AI, jednocześnie intensywnie pracując nad stworzeniem własnych alternatyw.

Najnowsze wydarzenia na froncie technologicznym pokazują, iż globalna rywalizacja o dominację w dziedzinie półprzewodników jest bardziej zacięta niż kiedykolwiek. Chociaż polityczne decyzje mogą przynieść chwilową odwilż, strategiczne cele Chin pozostają niezmienne. Kraj ten z determinacją buduje własny, niezależny ekosystem technologiczny, osiągając kolejne przełomy i rzucając wyzwanie dotychczasowym liderom. Wojna o chipy trwa, a jej wynik zdefiniuje technologiczną i gospodarczą mapę świata na nadchodzące dekady.
Źródło: China Future Tech newsletter, South China Morning Post, autorstwa Karen Chiu.

Leszek B. Ślazyk
e-mail: [email protected]
© www.chiny24.com









![Policjant po służbie udzielił pierwszej pomocy potrzebującej [wideo]](https://tkn24.pl/wp-content/uploads/2025/11/Policjant-po-sluzbie-udzielil-pierwszej-pomocy-potrzebujacej.jpg)


![Policja zabezpieczyła 28 tys. papierosów bez akcyzy [ZDJĘCIA]](https://www.eostroleka.pl/luba/dane/pliki/zdjecia/2025/collage66.jpg)