"Jak polityczny aktywizm Roba Reinera doprowadził do powstania "Shock and Awe", jego druzgocącego filmu o inwazji USA na Irak."
grazynarebeca.blogspot.com 2 hours ago
Amerykański reżyser Rob Reiner, który został znaleziony martwy w swoim domu w Los Angeles w niedzielę, był najbardziej znany z kluczowych momentów w kinie popkultury lat 80. i 90. Jednak jego filmografia odzwierciedla także rosnącą świadomość polityczną – która kulminowała w Shock and Awe, jego eksploracji amerykańskiej inwazji na Irak.
W dramatze z 2017 roku, który był pokazywany na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Dubaju, Reiner opowiedział prawdziwą historię zespołu reporterów amerykańskiej firmy medialnej Knight Ridder, którzy w okresie poprzedzającym inwazję na Irak w 2003 roku znaleźli dowody na fałszywe informacje wywiadowcze dotyczące broni masowego rażenia.
Jednak ich ustalenia zostały w dużej mierze zignorowane przez główne media w kraju ogarniętym nacjonalistycznymi nastrojami po 11 września.
"Chciałem zrobić ten film zaraz po inwazji na Irak" – powiedział Reiner w sierpniu 2018 roku dla The National."
Ale nie sądzę, żebym mógł to zrobić.
Trzeba było być wtedy bardzo ostrożnym, bo narodowy nastrój był dziwny.
"To bardzo trudne rozliczenie się z tym, iż Ameryka się myliła.
Ale ten film opowiada o znaczeniu prawdy i o jej ujawnieniu."
W serialu wystąpili Woody Harrelson, Tommy Lee Jones, James Marsden, Milla Jovovich i Jessica Biel, a także Reiner, który grał montażystkę.
Znany ze swojej aktywności politycznej, Reiner był zwolennikiem Partii Demokratycznej i głośnym krytykiem prezydenta USA Donalda Trumpa.
W tygodniu premiery Szoku i zachwytu w 2017 roku Reiner dołączył do kilku arabskich filmowców, by skrytykować Trumpa, który podczas swojej pierwszej kadencji jednostronnie uznał Jerozolimę za stolicę Izraela – ruch ten został skrytykowany przez palestyńskich urzędników i inne kraje arabskie.
Reiner, który był Żydem, podpisał petycję prowadzoną przez palestyńską dyrektorkę Annemarie Jacir, potępiającą tę decyzję.
"Solidarnie wspieramy Palestyńczyków w Jerozolimie, stolicy Palestyny, oraz otwartym Świętym Mieście należącym do wszystkich muzułmanów, chrześcijan i Żydów" – głosiła petycja.
"W swojej decyzji, panie prezydencie, wywołał pan więcej wrogości, mniej wiary i głębokiego smutku w sercach i umysłach wszystkich miłośników sprawiedliwości na świecie."
"Teraz mamy prezydenta, który mówi, iż wszyscy muzułmanie powinni zostać wykluczeni z kraju.
Mamy prezydenta, który mówi, iż powinniśmy postawić mur na naszej południowej granicy, by powstrzymać gwałcicie" – powiedział.
"Mamy prezydenta, który atakuje organy ścigania i media, wszystkie media, które prowadzą mechanizmy kontroli i równowagi wobec osób u władzy. Mamy prezydenta, który odwraca się od nauki i nie uznaje globalnego ocieplenia."
"Ten człowiek nie ma pojęcia o wydarzeniach geopolitycznych ani o tym, jak wszystko jest ze sobą powiązane.
Nie było żadnego uwzględnienia tej decyzji, żadnego kontaktu z sojusznikami w świecie arabskim, a choćby w świecie niearabskim, by zobaczyć, jaki będzie wpływ tego zjawiska."
"Historia, którą opowiada, jest po prostu zbyt ważna, by ignorować ją przez kolejne 15 lat, zwłaszcza w erze rosnącej liczby fałszywych wiadomości" – czytamy w recenzji.
Reiner, lat 78, został znaleziony martwy wraz ze swoją żoną Michele Singer, lat 68. Władze poinformowały, iż zgony są badane jako "pozorne zabójstwo".