Debata jest zaplanowana na środę 21 maja o godz. 20:00. Zorganizują ją – podobnie jak tę przed I turą wyborów prezydenckich – TVP, TVN24 i Polsat News. Sztab Rafała Trzaskowskiego już potwierdził udział swojego kandydata, sztab Karola Nawrockiego ma podjąć decyzję w poniedziałek. Już podczas niedzielnego wieczoru wyborczego kandydat PiS mówił, iż debatę powinny zorganizować wszystkie zainteresowane media.
Na pewno dobra informacja – z perspektywy wyborców – jest taka, iż tym razem w debacie ma zmierzyć się jedynie dwóch kandydatów, którzy przeszli do II tury wyborów prezydenckich. Wiele wskazuje zatem na to, iż takie starcie będzie bardziej dynamiczne, a jednocześnie bardziej przyjazne dla widzów.
Nawrocki z Trzaskowskim w debacie przed II turą wyborów. To mówią w PiS
Sztabowcy Nawrockiego przekonują, iż ich kandydat jest gotowy, ale chcą poznać warunki, na jakich ma zostać zorganizowana. – Debaty są Karolowi potrzebne. Trzaskowski wypada w nich słabo, one go męczą. To może być jeden z kluczy naszego sukcesu. Nie zdziwię się, gdy w te dwa tygodnie Karol weźmie udział w dwóch, a może choćby trzech debatach prezydenckich – powiedział Onetowi jeden ze sztabowców z PiS.
A jak to widzą inni politycy z Nowogrodzkiej, którzy bezpośrednio nie są zaangażowani w kampanię Nawrockiego? Entuzjazm co prawda jest, ale wydaje się, iż nieco mniejszy.
– Do tych debat trzeba podejść ostrożnie. Nawrocki lepiej sobie radzi, ale umówmy się, orłem jeszcze nie jest. Wystarczy jedno potknięcie i może to zaważyć na wyniku drugiej tury – podkreślił w rozmowie z portalem jeden z polityków PiS.
Dodajmy też, iż Łukasz Kaca, ekspert od negocjacji i komunikacji niewerbalnej, po wspomnianej debacie przed I turą, która odbyła się 12 maja, w rozmowie z naTemat.pl wśród zwycięzców tamtego pojedynku nie wskazał ani Nawrockiego, ani Trzaskowskiego.
Ekspert zauważył jednak sinusoidę u kandydata PiS. – On wcześniej był trochę drewniany w swoich wystąpieniach, to było bardzo wyuczone. Potem zaczął się poprawiać. Mam wrażenie, iż przełomem u niego była debata w "Super Expressie" – powiedział nam Kaca.
– Karol Nawrocki złapał trochę luzu, co spowodowało, iż zaczął być bardziej naturalny. Mam wrażenie, iż afera związana z mieszkaniem spowodowała, iż wrócił trochę do ustawień fabrycznych, czyli znowu do bardziej kanciastego sposobu występowania. (...) Kilka razy absolutnie zmarnował swoją szansę, chociaż wiadomo było, iż będzie atakowany odnośnie mieszkania – dodał.