Zełenski zabrał głos. Ujawnił, ile dronów było skierowanych w stronę Polski

natemat.pl 3 hours ago
Wołodymyr Zełenski zareagował na to, co wydarzyło się minionej nocy. Przestrzeń powietrzna naszego kraju została naruszona wielokrotnie, a wojsko zdecydowało o zestrzeleniu niektórych obiektów. Tymczasem prezydent Ukrainy ujawnił, ile dronów było skierowanych w stronę Polski.


"Dzisiaj nastąpił kolejny etap eskalacji – rosyjsko-irańskie shahedy działały w przestrzeni powietrznej Polski, w przestrzeni powietrznej NATO. Jeden 'shahed' można by nazwać wypadkiem, ale to co najmniej osiem dronów uderzeniowych wycelowanych w Polskę. Niezwykle niebezpieczny precedens dla Europy" – napisał prezydent Ukrainy.



Zełenski zabrał głos po wydarzeniach z minionej nocy


Zaapelował, aby wzmocnić sankcje wobec Rosji i wspólnie działać przeciwko agresji wojsk Putina.

"To, czy zostaną podjęte dalsze kroki, zależy wyłącznie od koordynacji i siły reakcji. Rosjanie muszą odczuć konsekwencje. Rosja musi poczuć, iż wojna nie może się rozszerzyć i musi zostać zakończona. Przerwa w sankcjach trwała zdecydowanie za długo. Opóźnianie restrykcji wobec Rosji i jej wspólników oznacza jedynie zwiększenie brutalności ataków. Potrzebna jest wystarczająca liczba broni, aby odstraszyć Rosję. Potrzebna jest zdecydowana reakcja – i może to być jedynie wspólna reakcja wszystkich partnerów: Ukrainy, Polski, wszystkich Europejczyków, Stanów Zjednoczonych. Dziękuję wszystkim, którzy pomagają" – zaznaczył Zełenski.

Przypomnijmy, iż w nocy z wtorku na środę w trakcie zmasowanego ataku dronów Federacji Rosyjskiej na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy polskie niebo także zostało naruszone wielokrotnie. – Te drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone – mówił na pilnie zwołanym specjalnym posiedzeniu rządu Donald Tusk.

– Mamy do czynienia najprawdopodobniej z prowokacją na dużą skalę, ale równocześnie jesteśmy w konsultacjach z naszymi sojusznikami – dodał. Podkreślił, iż pozostaje w stałym kontakcie z sekretarzem generalnym NATO, "aby przez najbliższych kilka godzin, dni i w dalszej przyszłości, równie skutecznie jak dzisiaj w nocy działać w przypadku tego typu zagrożenia".

Dodał również, iż nie odnotowano żadnych ofiar.– Nie ma powodu do paniki. Życie będzie się toczyło normalnie. Będziemy informować obywateli o wszystkich zdarzeniach. Tak, aby była pełna jasność to tego, co się dzieje na polskim niebie, na polskiej granicy. Ale w tej chwili nie ma powodu, aby wprowadzać jakieś restrykcje, które utrudniłyby życie codzienne obywateli. jeżeli będzie taka potrzeba, będziemy oczywiście na bieżąco komunikować – przekazał Tusk.

Read Entire Article