– Moje oczekiwania nie tylko się spełniły, ale wyniki spotkania choćby przeszły moje oczekiwania – powiedział polityk CDU po rozmowach. Jak dodał, nie był pewien, czy spotkanie przebiegnie w ten sposób. – Mogło być inaczej – zaznaczył.
Są to "dni decydujące dla Ukrainy i dla Europy" – podkreślił Merz. Jak dodał, rozmowa z prezydentem USA Donaldem Trumpem była bardzo otwarta. Jego zdaniem prawdziwe negocjacje mogą odbyć się tylko podczas szczytu, w którym uczestniczyć będzie również Ukraina. – Taki szczyt jest możliwy tylko wtedy, gdy zamilknie broń – zaznaczył kanclerz. Według niego, spotkanie prezydentów Rosji i Ukrainy, Putina i Zełenskiego, w którym udział weźmie prezydent USA Donald Trump, odbędzie się w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Gwarancje bezpieczeństwa
Merz poinformował, iż podczas spotkania przywódców Finlandii, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, Ukrainy i USA oraz przedstawicieli UE i NATO w Białym Domu intensywnie dyskutowano na temat gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy po zawarciu pokoju. – Z dużym zadowoleniem przyjęliśmy deklarację prezydenta Trumpa o udzieleniu Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa – podkreślił Merz.
Dodał, iż kwestia tego, kto i w jakim zakresie uczestniczyć będzie w zabezpieczaniu pokoju, musi zostać omówiona między partnerami europejskimi a USA. – Jest całkowicie jasne, iż cała Europa powinna w tym uczestniczyć – powiedział Merz. Zadeklarował, iż Niemcy poczuwają się do odpowiedzialności, aby to zrobić. W jakim zakresie należy to omówić w Europie i w koalicji w Berlinie – "aż do kwestii, czy być może będziemy musieli podjąć decyzje wymagające mandatu" parlamentu. W Niemczech to Bundestag decyduje o wysłaniu żołnierzy Bundeswehry na Ukrainę.