W środę odbędzie się spotkanie najwyższych dowódców wojskowych państw NATO, podczas którego omawiana będzie sytuacja na Ukrainie oraz dalsze kroki związane z wojną – poinformowali we wtorek przedstawiciele USA i NATO, cytowani przez agencję Reuters.
Ważne spotkanie dowódców NATO ws. Ukrainy
Spotkanie odbywa się w kluczowym momencie, gdy Waszyngton i europejskie stolice dopracowują szczegóły potencjalnych gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa. Jak podkreśla agencja, deklaracja prezydenta USA Donalda Trumpa, zapowiadająca takie gwarancje podczas poniedziałkowego szczytu z udziałem liderów europejskich i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, dodała Ukrainie i jej sojusznikom nadziei.
Podczas środowego spotkania generał sił powietrznych USA Alexus Grynkewich, który nadzoruje operacje NATO w Europie, przedstawi raport z ubiegłotygodniowego spotkania Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem na Alasce.
Przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO, admirał Giuseppe Cavo Dragone, potwierdził, iż spotkanie odbędzie się w formie wideokonferencji. "W miarę postępów wysiłków dyplomatycznych na rzecz pokoju w Ukrainie z niecierpliwością czekam na aktualizację sytuacji bezpieczeństwa" – napisał Dragone w serwisie X.
Ukraina ma dostać gwarancje bezpieczeństwa
W tzw. Koalicji Chętnych, która również obradowała we wtorek w formacie wirtualnym, zapadła decyzja o zacieśnieniu współpracy planistycznej z amerykańskimi partnerami w sprawie gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy – podał brytyjski rząd.
Według prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, konkretne ustalenia w tej sprawie mogą zostać sfinalizowane w ciągu najbliższych 10 dni.
Tymczasem urzędnicy z USA, Ukrainy oraz kilku państw europejskich mają w nadchodzących dniach pracować także nad szczegółową propozycją gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy – poinformowały dwa źródła zaznajomione z przebiegiem rozmów, cytowane przez Axios. Propozycja ta ma prawdopodobnie obejmować zaangażowanie amerykańskich sił powietrznych.
Chodzi o to, iż w wywiadzie dla Fox News we wtorek Donald Trump podkreślił, iż na Ukrainie nie pojawią się amerykańscy żołnierze, ale zadeklarował otwartość na udzielenie wsparcia z powietrza przez amerykańskie siły zbrojne dla europejskich wojsk stacjonujących na terytorium Ukrainy.