URGENT message from Switzerland. 2 Poles missing in the Alps, car found

dailyblitz.de 3 hours ago

Szwajcarskie służby ratunkowe prowadzą intensywne poszukiwania dwóch Polaków, którzy zaginęli w Alpach od 22 sierpnia. Mężczyźni w wieku 52 i 76 lat, którzy przyjechali do Szwajcarii 15 sierpnia i dzień później rozpoczęli trekking w górach, ostatni raz dali o sobie znać sygnałem SOS. Poszukiwania koncentrują się w regionie kantonu Valais, gdzie niedawno zeszła lawina skalna, budząc obawy o los zaginionych. Szwajcarska policja odnalazła już pusty samochód z polskimi tablicami rejestracyjnymi w miejscowości Saas-Grund, co wskazuje na punkt startowy ich wyprawy. Rodziny zaginionych są w stałym kontakcie z polskim konsulatem w Bernie, z nadzieją oczekując na przełom w akcji ratunkowej.

Intensywne poszukiwania w masywie Weissmies po sygnale SOS

Akcja poszukiwawcza rozpoczęła się 22 sierpnia, gdy jeden z zaginionych mężczyzn wysłał sygnał SOS. Wiadomość, odebrana prawdopodobnie przez włoskie służby, została niezwłocznie przekazana stronie szwajcarskiej, co zapoczątkowało szeroko zakrojone działania ratunkowe. w tej chwili wykwalifikowani alpiniści i ratownicy koncentrują swoje wysiłki na przeszukiwaniu masywu Weissmies. Jak podkreśla rzecznik MSZ Paweł Wroński, teren ten to „bardzo wysokie góry, dookoła tej miejscowości są czterotysięczniki, to są najwyższe Alpy”, co znacząco utrudnia operację i stawia przed ratownikami ekstremalne wyzwania.

Odnalezienie samochodu z polskimi tablicami rejestracyjnymi w Saas-Grund stało się kluczowym punktem odniesienia dla służb. To właśnie z tej miejscowości, położonej w sercu wysokich Alp, Polacy najprawdopodobniej wyruszyli na swój górski trekking. Precyzyjne określenie ich trasy jest najważniejsze dla efektywności poszukiwań, jednak warunki terenowe i pogodowe w regionie Valais są niezwykle wymagające, a każda godzina działa na niekorzyść zaginionych.

Lawina skalna w kantonie Valais – najważniejszy trop w sprawie

Jednym z najbardziej niepokojących aspektów tej sprawy jest fakt, iż w regionie kantonu Valais, gdzie zaginęli Polacy, niedawno zeszła lawina skalna. To zdarzenie natury geologicznej budzi poważne obawy o bezpieczeństwo mężczyzn i stanowi najważniejszy trop dla śledczych. Służby ratunkowe muszą brać pod uwagę możliwość, iż Polacy znaleźli się w strefie zagrożenia lub zostali bezpośrednio dotknięci przez osuwisko. Przeszukanie obszaru dotkniętego lawiną jest niezwykle trudne i niebezpieczne, wymaga specjalistycznego sprzętu i ogromnej ostrożności ze strony ratowników, którzy sami narażają się na ryzyko w niestabilnym terenie.

Analiza terenu i ewentualnych śladów w miejscu zejścia lawiny jest priorytetem. Eksperci z zakresu geologii i alpinizmu wspierają działania, próbując określić dokładny zasięg i charakter zjawiska, aby zawęzić obszar poszukiwań. Konsekwencje lawiny skalnej w wysokich górach są często katastrofalne, a szanse na przeżycie osób, które znalazły się w jej epicentrum, maleją z każdą godziną. Mimo to, ratownicy nie ustają w wysiłkach, mając nadzieję na odnalezienie zaginionych.

Rodzina w kontakcie z konsulatem. Nadzieja na odnalezienie

Dla rodzin zaginionych Polaków każdy dzień to walka z niepewnością. Są oni w stałym kontakcie z polskim konsulatem w Bernie, który koordynuje wsparcie i przepływ informacji. Jak przekazał reporter RMF FM Jakub Rybski, siostra jednego z zaginionych, pani Agata, wciąż ma nadzieję. „Ostatni kontakt z bratem miałam ponad tydzień temu, w poniedziałek” – relacjonuje. „Teraz nie ma żadnego kontaktu, miejmy nadzieję, tak jak oni napisali, iż znajdą ich jeszcze żywych”. Te słowa odzwierciedlają dramatyczną sytuację, w której bliscy czekają na jakiekolwiek wieści, balansując między nadzieją a obawą.

Konsulat zapewnia rodzinom wsparcie psychologiczne i logistyczne, działając jako łącznik między nimi a szwajcarskimi służbami. Zaginieni mężczyźni, w wieku 52 i 76 lat, rozpoczęli swój górski trekking 16 sierpnia, dzień po przyjeździe do Szwajcarii. Ich doświadczenie w górach nie jest znane publicznie, ale sam wybór tak wymagającego terenu, jakim są Alpy, świadczy o pewnym przygotowaniu. Mimo upływu czasu, bliscy wierzą w pozytywny finał, choć zdają sobie sprawę z powagi sytuacji i ekstremalnych warunków panujących w wysokich partiach gór.

Wyzwania akcji ratunkowej w wysokich Alpach

Akcja poszukiwawcza w szwajcarskich Alpach to jedno z najtrudniejszych przedsięwzięć ratowniczych. Masyw Weissmies, otoczony czterotysięcznikami, charakteryzuje się ekstremalnymi warunkami pogodowymi, gwałtownie zmieniającą się aurą i trudnodostępnym terenem. Wysokość, strome zbocza, szczeliny lodowcowe i ryzyko kolejnych osuwisk skalnych sprawiają, iż każdy ruch ratowników musi być precyzyjnie zaplanowany. Do poszukiwań zaangażowano nie tylko wykwalifikowanych alpinistów, ale także specjalistyczne jednostki z psami lawinowymi oraz drony, które mogą dotrzeć do miejsc niedostępnych dla człowieka.

Niska temperatura, silny wiatr i potencjalne opady śniegu dodatkowo komplikują działania, zmniejszając widoczność i zwiększając ryzyko odmrożeń czy wypadków. Szwajcarskie służby ratunkowe, znane ze swojej skuteczności i doświadczenia w górach, wykorzystują wszelkie dostępne technologie i metody, aby odnaleźć zaginionych Polaków. Czas odgrywa kluczową rolę, a ratownicy pracują bez przerwy, aby wykorzystać każdą szansę na ich bezpieczne odnalezienie.

Continued here:
PILNY komunikat ze Szwajcarii. Dwóch Polaków zaginęło w Alpach, znaleziono auto

Read Entire Article