Tak jak demontował ZSRR, tak w podobny socjotechniczny sposób, i dzięki kulturowej „ukrytej wojny”, Zachód zdobywał Polskę
Wprowadzenie
Związek Radziecki był tak otwarty i przyjazny, iż z okazji Festiwalu w Moskwie przemianował ulicę 1-Meszczanską na Prospekt Mira. Na konsekwencje 13-dniowego festiwalu nie trzeba było długo czekać. Dziewięć miesięcy później w Moskwie pojawili się pierwsi hipsterzy i… pierwsze „festiwalowe dzieci”
Droga do upadku wiodła przez kraje bałtyckie
Po II wojnie światowej Amerykanie rozpoczęli projekt „upadku ZSRR”. Jego istotą było przeprowadzenie badań wśród byłych obywateli Związku Radzieckiego. Naukowcy z USA robili, co mogli. Przez dziesięciolecia Amerykanie realizowali swój plan upadku reżimu radzieckiego bez użycia broni.
Początkowo jednak zaplanowano i opracowano ponad 8 projektów zniszczenia ZSRR bronią jądrową. Ponad 300 bomb miało zostać zrzuconych na 300 miast radzieckich. Ale wraz z pojawieniem się broni jądrowej w ZSRR, maniakalny zapał Amerykanów do niszczenia wszystkiego, co radzieckie, osłabł.
Dlatego podjęto decyzję o stworzeniu projektu, który byłby bezpieczny dla USA, aby zniszczyć socjalizm i cały ZSRR. Od wewnątrz. Poprzez kultywowanie nowych elit w państwie i narzucanie nowych zachodnich interesów i wartości. Brzmi to prosto, ale za tymi wdrożeniami stoją naukowcy z Harvardu(*).
Wszystko zaczęło się od ankiety przeprowadzonej wśród byłych obywateli radzieckich w Monachium. Po II wojnie światowej osiedliła się tam ogromna warstwa tych, którzy nie wrócili do ZSRR. To właśnie tam amerykańscy naukowcy utworzyli kwaterę główną do przeprowadzania badań społecznych. Ostatecznie udało im się uzyskać ponad 13 000 kwestionariuszy ze szczegółowymi informacjami o życiu obywateli w ZSRR.
Ponad 40 pytań do zbadania najważniejszych aspektów życia zwykłych obywateli. Efektem projektu Harvardu jest około 50 artykułów i książek, dziesiątki prac naukowych.
Naukowcy z Harvardu postawili sobie za zadanie zrozumienie symbolicznej odporności narodu radzieckiego, dlaczego ludzie z ZSRR są tak lojalni wobec swojego rządu i dlaczego, choćby krytykując go – rząd, idą za to na śmierć.
Dzięki sondażom opinii publicznej i ankietom ujawniono słabe punkty, które należało zaatakować. Skupiono się na informowaniu narodu radzieckiego o pięknym i luksusowym życiu w USA. Tak więc pod jawnym przykrywką pojawiły się Radio Liberty i Głos Ameryki.
Jak powiedział główny organizator i ideolog rosyjskiej wersji Głosu Ameryki, Averell Harriman: „ZSRR nie będzie w stanie pokonać USA w wojnie radiowej, ponieważ władze radzieckie doskonale wiedzą, iż ich naród jest o wiele bardziej podatny na prawdę niż nasz na oszczerstwa”.
Tak pojawiło się pierwsze szerokie uznanie i poparcie dla pisarzy radzieckich na Zachodzie – Brodskiego, Sołżenicyna.
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad powodami, dla których któryś z twoich rodaków otrzymuje prestiżowe zachodnie nagrody i wyróżnienia w dziedzinie kultury i sztuki? Ponieważ wszyscy, którzy je otrzymali, byli opozycjonistami, tymi, którzy otwarcie krytykowali rząd. Otrzymali je nie za swoją pracę, ale dlatego, iż poprzez wszystkie te postacie można zintegrować ich cele i zadania… A na długo przed nagrodą i uznaniem, ogromne środki finansowe wlano w koronę kreacji wszystkich tych postaci.
Tak narodził się Samizdat ( po polsku – wydawnictwo podziemne, bibuła, PZ). Tak pojawili się pierwsi hipisi, a nieco później handlarze na czarnym rynku. To wszystko są produkty zachodnich integracji w czasie rozpadu ZSRR. A kluczowym punktem porażki była radziecka młodzież! Tak jak w naszych czasach – „więzień sumienia” Nawalny nie pozwoli ci kłamać!
A pierwszą główną znajomością z zagranicą był Światowy Festiwal Młodzieży i Studentów w lipcu 1957 roku.
„Odwilż chruszczowowska” była idealnym czasem na stopniowe wprowadzanie wszystkiego, co zachodnie. Żelazna kurtyna upadła, a Moskwa otrzymała prawo do organizacji festiwalu. Moskwę odwiedziło ponad 30 000 zagranicznych studentów. Związek Radziecki był tak otwarty i przyjazny, iż z okazji Festiwalu w Moskwie przemianował ulicę 1-Meszczańską na Prospekt Mira.
Pod względem liczby uczestników Festiwal w Moskwie stał się wydarzeniem bijącym rekordy w historii wszystkich festiwali odbywających się przed i po.
Cudzoziemcy zapoznali się z rosyjską kulturą i sztuką, a także dzielili się swoim zagranicznym doświadczeniem. Na konsekwencje 13-dniowego festiwalu nie trzeba było długo czekać. Po 9 miesiącach w Moskwie pojawili się pierwsi hipsterzy i… pierwsze „festiwalowe dzieci”.
Monotonnie, rok po roku wprowadzano zachodnie technologie i innowacje. Kluczowym i ważnym wydarzeniem był również pierwszy pokaz mody z udziałem zachodnich modelek.
W 1959 roku do Moskwy sprowadzono dom mody Christian Dior. Najpierw wybieg zachodnich modelek w Pałacu Sportu Krylia Sowietow – ponad 14 pokazów dla elity, składającej się głównie z agencji rządowych, a następnie spacery w strojach po ulicach Moskwy. Ostatecznym celem tej „modowej siły desantowej” było dostrzeżenie przez ludzi radzieckich kontrastów ich „wyblakłego i nudnego” życia z życiem ludzi Zachodu – i jasnego, pompatycznego, z modnymi zapachami i aromatami.
Estetyczny szok, na który liczyli amerykańscy naukowcy, był namacalny.
Gra kontrastów została pomyślnie zintegrowana ze świadomością społeczeństwa radzieckiego. A żeby zasięg był powszechny, naturalnie wszystko demonstrowano w głównym ośrodku ZSRR – Moskwie. To w stolicy z powodzeniem wprowadzono transfer wszystkiego, co zachodnie: muzyki, kultury, sztuki, mody. Wyjątkowym aspektem ideologii upadku ZSRR, według naukowców z Harvardu, było osławione „w ZSRR nie ma seksu”. Zakład na „truskawkę” i romantyczno-seksualny wizerunek kobiety Zachodu jako standard i wzór do naśladowania gwałtownie podchwyciły krajowe domy mody i projektanci.
Dziś zresztą nie ma śladu po prymitywnych pokazach mody. Poprzeczka została podniesiona do absurdu. Stopień wartości osiągnął apogeum – tolerancja połączona z uznaniem osób transseksualnych, społeczności LGBT i wszystkich tych demokratycznych wartości…
Aby uzyskać uznanie tych samych projektantów na Zachodzie, do którego dążyli wszyscy krajowi kreatorzy mody, konieczne było ślepe naśladowanie zachodnich trendów w modzie…
Wprowadzono również reklamę wszystkich zachodnich ubrań z wręcz nagimi strojami. Podtekst seksualny został wkomponowany w absolutnie wszystkie reklamy Zachodu. A główne twarze – modelki, tak jak dzisiaj, zostały wybrane zgodnie z zasadami seksownego wyglądu, seksownego wizerunku, seksownego chodu, umiejętności seksownego pozowania. Znane rozumienie standardów piękna zostało zniszczone przez współczesne trendy w seksualności. A im bardziej wyzwolona mogła być modelka, tym była uważana za seksowniejszą.
A technologie wprowadzania seksu do radzieckich umysłów były różne, ale wszystkie były soczyste i pysznie demonstrowane w reklamie czegoś. Czy to puszka Coca-Coli, czy wyroby tytoniowe, czy zachodni samochód. Pamiętasz główną twarz papierosów Marlboro? jeżeli palisz, jesteś odważnym i seksownym kowbojem. A bycie kowbojem dla mężczyzn, według amerykańskich standardów, jest seksowne. Tak więc mężczyźni rodzimi byli często obsypywani zachodnimi komplementami – kowboj lub macho…
Przemysł filmowy był szczególnie częstą i ulubioną metodą wprowadzania masowej reklamy. Ogromne opłaty były przyznawane przez lobby tytoniowe, aby promować palenie nie tylko wśród populacji męskiej. W amerykańskich filmach paląca kobieta jest normą. Wszystkie bohaterki to śmiertelne piękności z papierosem w ustach i whisky w szklance, w rękach… I na pewno miały być sceny seksu w filmach…
Droga do upadku wiodła przez kraje bałtyckie
A jeżeli coś nie wyszło z realizacją w Moskwie, to z powodzeniem zostało to wdrożone w republikach bałtyckich ZSRR. To właśnie tam w okresie powojennym odczuwano ostrą wrogość do władzy radzieckiej. I to pomimo super szybkiego rozwoju republik bałtyckich, które dołączyły do ZSRR. Kraje bałtyckie ( Pribałtyka-PZ) zaczęły się rozwijać jeszcze szybciej po przyłączeniu. Ogromne fundusze przeznaczono na wsparcie gospodarki republik bałtyckich. W latach 1940-1960 na samej Łotwie zbudowano ponad 20 przedsiębiorstw, zakładów i fabryk. Wielkość produkcji w trzech republikach wzrosła 15-krotnie po przyłączeniu.
Cały kraj, cały ZSRR, budował gospodarkę narodową państw bałtyckich. Sama Litwa otrzymała 200 milionów rubli dotacji. Budowano drogi i porty, a także rurociągi naftowe do portów. To właśnie porty bałtyckie były uważane za główne zachodnie bramy morskie ZSRR, przez które odbywał się handel z Zachodem.
I to przez te porty wwożona była zakazana literatura, modne ubrania zagraniczne, pierwsze erotyczne i pornograficzne magazyny, plakaty i oczywiście – karty do gry z nagimi laskami i Kamasutrę. Udało się choćby umieścić mnóstwo rozpusty w opakowaniach gum do żucia. Naklejki z nagimi modelkami były tabu między stronami powieści na półkach, z dala od oczu dorosłych. I cała ta naga prawda pogrążyła sowiecką młodzież w idealnym świecie Zachodu, jakby w jakimś marzeniu, do którego należało dążyć.
Mijały lata, ZSRR się rozpadł, a na jego ruinach wyrosło nowe państwo – silne i potężne, oryginalne i niezależne! W osobie Rosji. Początkowo Amerykanie się rozluźnili, ponieważ krajem rządziła interesująca postać, która pozwalała sobie reprezentować Rosję na arenie światowej będąc pijanym. Wszyscy byli szczęśliwi – drzwi do zachodnich wartości były szeroko otwarte i wszędzie. Pierwszy McDonald’s, pierwsza fabryka Coca-Coli, amerykańska muzyka, MTV, kasety wideo z pornografią, amerykańskie filmy akcji wychwalające wszystko, co amerykańskie, jako priorytetowe i najlepsze… A do tego wszystkiego – oszukany Gorbaczow, który podpisał z Amerykanami rozbrojenie nuklearne. Idealny plan zadziałał jak szwajcarski zegarek…
A potem Putin doszedł do władzy, a Rosja zaczęła odbudowywać swój status supermocarstwa z państwa rozpadającego się(**). A Amerykanie się napięli. I znów zaangażowano błyskotliwe amerykańskie umysły naukowe. A ideologia niszczenia wszystkiego, co radzieckie, przekształciła się w niszczenie wszystkiego, co rosyjskie.
Praca z elitą nie ustała do dziś, aż do operacji specjalnej. Kiedy cały ten motłoch uciekł z kraju. A wyczerpany Zachód w rozpaczy zaczął rozpylać truciznę, wprowadzając sankcje za sankcjami. Co więcej, destrukcyjne i toksyczne dla nich. Nie mogą wypowiedzieć Rosji wojny, ponieważ Rosja jest krajem nuklearnym, z potencjałem nuklearnym między nogami. Cała elita uciekła, bo bała się uwięzienia. Żarliwy-bohater i opozycjonista Nawalny – główna nadzieja Zachodnich, zawiódł, ̣ pewnie odsiaduje wyrok. Więzień sumienia czy kto teraz? Nikogo to nie obchodzi.
Notowania prezydenta są wysokie. Ludność kraju poparła swojego przywódcę. A także ten główny fenomen, „rosyjski świat” niezrozumiały dla zachodnich imbecyli, wciąż nie został rozwiązany. Ale jak widzę, niedługo nie będzie nikogo, kto by go rozwiązał…
źródło: https://dzen.ru/a/YpNlnvwM20zZvPU9
———–
(*) Projekt Harwardzki
(**) Autor jak widać jest wyznawcą mitu o W. Putinie, jako zbawcy państwowowości, gospodarki, a choćby kultury lub wręcz cywilizacji Rosji. Znane jhest popularyzowanie przez prezydenta Rosji poglądu, iż Rosja, to nie zwykłe państwo, ale „cywilizacja”.
——————
Niżej wybór bardzo interesujących komentarzy czytelników rosyjskich:
„Wszystko jest ułożone we adekwatnej kolejności i wszystko jest absolutnie poprawne. Wszystko to jest teraz tak wyraźnie odczuwalne i tak bardzo boli, ponieważ tak wiele zostało pominięte. Ale tak bardzo boli, iż kraj zaciska zęby. Nie oddamy już niczego. I przyjdziemy po swoich. Już jesteśmy w drodze. A jeżeli ktoś ma nadzieję na zmianę reżimu – niech się odpręży. Nie chodzi o Putina, wcale nie o Putina. Jesteśmy innymi ludźmi, nie tacy jak wy. I my wstaliśmy!”
„W końcu to zaniedbanie naszego rządu, który dążył i przez cały czas dąży tylko do tego, aby napełnić swoje kieszenie! W końcu taka pokusa – tyle pieniędzy jest dookoła – a dlaczego nie ma ich w mojej kieszeni?? Całe społeczeństwo jako całość jest temu winne! I tak będzie, dopóki światopogląd ludzi nie zmieni się całkowicie! A to będzie możliwe tylko dla przyszłych pokoleń! Cała nadzieja w nich! Musimy uwolnić nasze społeczeństwo od brudu! I nie zakazując niektórych współczesnych wartości,! A to można osiągnąć tylko poprzez zmianę ludzkiej świadomości!”
„Nasza ideologia zawiodła i okazała się nieelastyczna i super chciwa. Biurokracja Partii Komunistycznej oddzieliła się od kraju specjalnymi przydziałami, specjalnymi mieszkaniami, specjalnymi daczami, specjalnymi pensjami i pieniędzmi w kopertach. A źródłem upadku kraju i supermocarstwa nie jest zachodnia propaganda, ale całkowite oddalenie władz od własnego narodu. Żadna ideologia nie pokona kraju, w którym wszyscy są na równych prawach. Inżynier nie może otrzymać stu rubli i czuć się szczęśliwym! A nauczyciel nie może pielęgnować patriotyzmu i miłości do swojego kraju za żebraczą pensję.
Niszczymy siebie, a kraj przez cały czas ma te same problemy: głupców i drogi, które wybieramy według ich wskazówek! Emeryt nie może otrzymać emerytury, która czasami nie pokrywa jego najpotrzebniejszych wydatków, a nauczyciel i lekarz nie mogą otrzymać pieniędzy w postaci zasiłków dla bezrobotnych. Słabość władzy prowadzi do zniszczenia państwa, a nie odwrotnie! Gdyby naród radziecki nie wyżywił państw socjalistycznych, ale zapewnił swoim obywatelom wygodne życie, gdyby rząd stworzył klasę średnią, podstawę państwa, to pogrążeni w żałobie ideolodzy ze swoją propagandą i kłamstwami nic by nie zrobili! Bieda sprawia, iż człowiek wątpi i popycha go do poszukiwania lepszego życia.
Moja babcia, Daria Siemionowna, otrzymała emeryturę za bohaterską pracę w kołchozie – 12 rubli, a mój dziadek, Iwan Wasiljewicz, weteran wojenny odznaczony orderami i medalami, otrzymał emeryturę w wysokości 24 rubli! I jak tu nie zazdrościć byłym faszystom, którzy otrzymali emeryturę wielokrotnie większą? Trzeba patrzeć u źródła, a nie chwalić zachodniej propagandy za ich strategię. Nie można karmić słowika bajkami!
Dlaczego w swoim artykule o pensjach zachodnich emerytów, lekarzy, nauczycieli skromnie milczał? Naprawdę myślisz, iż zazdrościliśmy im spódnic? Zazdrościliśmy im bogactwa i materialnej niezależności! Czy widzieliście kiedyś, jak żyją w kołchozach, jak żyją dzisiejsi emeryci i nauczyciele? Nie widzieliście biedy, a mówicie o zaletach i metodach ich walki ideologicznej! Zejdźcie na ziemię i przejdźcie się po mieszkaniach przynajmniej biednych nauczycieli, i poproście, żeby przyszli do robotników fabrycznych. Mocniej zaciśnijcie pasa i nie spodziewajcie się smakołyków, tylko sami coś złapcie. Przyda się.”
„Plan Dullesa, jak go nazywają, jest w działaniu, został przewidziany i opisany w jakiejś pracy dawno temu, ale nikt, NIKT (!) nie zwrócił na to uwagi. To smutne ((( Sam jestem dzieckiem lat 70., pamiętam, jak wszyscy z pożądaniem patrzyli na zachodnie ubrania, jedzenie, filmy, muzykę…”
„Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się nad powodami, dla których któryś z twoich rodaków otrzymał prestiżowe zachodnie nagrody i wyróżnienia w dziedzinie kultury i sztuki?
Tak, zastanawiałem się. Odpowiedź brzmi: wszyscy pisali o osobistych odczuciach ludzi – a w państwie totalitarnym nie można było zachęcać do tego rodzaju sztuki, nie było na nią miejsca w dyskursie społecznym: Nie było seksu, nienawiść mogła być tylko do wroga – a miłość – przede wszystkim – do ojczyzny, no i trochę do rodziny, ale tutaj bez namiętności i nadmiernej intensywności.
Osobiste, zwłaszcza – intymne – zwłaszcza – konflikty między publicznym a osobistym – radzieckie media masowe lat 30. i 40. bardzo starannie opisywały, ponieważ cenzura nie pozwalała, aby te studia były interesujące i głębokie – odpowiedzi na wszystkie pytania głównych bohaterów musiały być poprawne, jasne, jednoznaczne zrozumiałe. Jaka psychologia, jakie sprzeczne charaktery!
Wiele filmów radzieckich można oglądać tylko dlatego, iż główny bohater/bohaterka to naiwna wiejska prostota – a w przypadku takich bohaterów taki tekturowy idealizm przynajmniej trochę przypomina żywą duszę ludzką. Reszta bohaterów to tylko ręka/twarz.
Człowiek radziecki musiał sublimować jak najwięcej swojej siły w pracę. Dla własnego przetrwania państwo musiało maksymalnie wycisnąć obywateli, zainteresowanie tematami niezwiązanymi z reprodukcją ludności, pracą i rozwojem (dziewicze ziemie) uznawano za niepożądane.
Ale z natury to, co osobiste, jest dla człowieka zawsze najbardziej interesujące. Dlatego, mimo oburzenia władz, książki o ludziach i ich drobnych ludzkich namiętnościach stały się popularne. Ale Szołochow przez cały czas zbierał kurz na półkach”
„Z wieloma rzeczami się nie zgadzam. jeżeli Zachód upadł, to tak wszystko opierało się na niczym. Ludność naprawdę lubiła wszystko, co zachodnie, a kobiety z whisky i papierosami, a kowboje z Marlboro, i czemu nie? ZWIĄZEK nie mógł zaoferować niczego pięknego i darmowego, tylko transmisje głupich kongresów KPZR z wiecznie bełkotliwym głosem sekretarza generalnego działały na nerwy. A teraz rzucili się na drugą skrajność, wycisnąwszy z Zachodu wszystko, co możliwe, nasyciwszy się zachodnimi produktami, podróżując po wszystkich możliwych krajach, ten rząd, nawiasem mówiąc, cały z radzieckiej przeszłości, wyobrażał sobie, iż jest równy rządowi świata zachodniego, ale to nie znalazło TAM uznania. To jest główny powód obecnych ciężkich czasów, wszystkie te ofiary. A ludzie w rzeczywistości od dawna zrozumieli, iż nic przyzwoitego się tu nie wydarzy, dopóki starzy komsomolcy będą siedzieć przy korycie. Gdyby mieszkaniec zaczął „odbudowywać supermocarstwo”, zacząłby to od odbudowy własnego kraju. Jak wiemy, to się nie wydarzyło. Więc żadna odbudowa nie była planowana i nie jest planowana. To wszystko farsa i ściema, i to po obu stronach. Gdyby Federacja Rosyjska była rozwiniętym gospodarczo i samowystarczalnym państwem, wszystkie te republiki byłego ZSRR same by poprosiły o powrót.”
„Dlaczego kraj był wspaniały, a ludzie sprzedali się za gumę do żucia i trampki?? Państwo nie może być wspaniałe, a ludzie biedni. Biednych i naiwnych zawsze łatwo oszukać. Tak właśnie zrobili z ZSRR. Kraj i ludzie zostali oszukani jak frajerzy. Obiecywali im wszelkiego rodzaju bajki i pchali ich ku katastrofie.
Oczywiście, wszyscy najwyżsi rangą przedstawiciele Komitetu Centralnego byli po stronie wroga. W rzeczywistości od początku lat pięćdziesiątych słowa i czyny zaczęły się rozchodzić w kraju. Najwyżsi rangą przedstawiciele żyli w innym świecie, a większość ludności w innym świecie. Więc wrogowie wykorzystali te sprzeczności w państwie i zniszczyli kraj.”
„Artykuł to brednie szaleńca. Podaj linki do artykułów z Harvardu, do których się odnosisz. Wrzuć je. jeżeli nie masz tego materiału, to cały artykuł to tylko puste gadanie. No proszę, fakty, nie opinie.”
„Festiwal był w 1957 roku. Minęło zaledwie 12 lat od strasznej wojny. Ludzie w kołchozach nie jedli czystego chleba do 1958 roku. Wszystko szło do miast. Karmili pracowników fabryk i zakładów. W 1959 roku do Moskwy przyjechał dom mody, a połowa kraju i więcej chodziła boso i nago. Gospodarka nie była w stanie sprostać skali pracy. W miastach ludzie żyli skromnie, a na wsiach było biednie. Za Chruszczowa i jego kukurydzy nie wszyscy jedli biały chleb. Tylko osoby na diecie. Potem, za Breżniewa, gospodarka zaczęła się rozwijać i wszystko byłoby w porządku, ale potem przyszła protekcja. Protekcja wyczerpała się i zrodziła to, co później nazwano korupcją. Niedobór dóbr nie pierwszej potrzeby, a potem mięsa, zrobił swoje. A partyjne racje urzędników państwowych to osobna haniebna linia w kraju. Ludzie to wszystko widzieli i wiedzieli. Niektórzy zazdrościli, niektórzy gardzili. Oto rezultat. Kraj został przesrany.”
„Artykuł mówi o najważniejszej rzeczy….. O rozwoju… Pozwólcie, iż wyjaśnię…. Na przykład Karl Benz wynalazł samochód… A teraz postawmy nowoczesny samochód obok jego powozu…. Różnice są uderzające…. A dlaczego…? Ponieważ teoria produkcji samochodów rozwinęła się… Chociaż podstawowe elementy zostały ustalone na początku…. Nowoczesnym teoretykiem produkcji samochodów jest Mega Benz… Więc teoria Lenina jest początkiem budowy socjalizmu… A teoretycznie przywódcą czasów Gorbaczowa powinien być Mega Lenin… Ale czym jest w rzeczywistości? To żałosny, oszukany osobnik, bynajmniej nie wybitny analityk i teoretyk, jak Stalin, który również napisał wiele dzieł. To nie jest jak Katarzyna Wielka, która otaczała się inteligentnymi, wykształconymi współpracownikami, ale tymi samymi żałosnymi osobnikami z drżącymi rękami, jak na konferencji prasowej Państwowego Komitetu Nadzwyczajnego… Nie było jasnej koncepcji rozwoju, współczesnej skali wartości społeczeństwa socjalistycznego za Gorbaczowa… I nie mogli tego zapewnić aktywiści-inicjatorzy z karierowiczów, którzy przejęli władzę, podobni do Polipowa z filmu Wieczny telefon… Być może mogliby zrobić radykalny show, jak wszelkiego rodzaju kampanie antyalkoholowe z wycinaniem winnic lub sztucznie tworzonymi grupami wynajmu w przedsiębiorstwach, które nie mogły przynieść nic poza kłótniami, ponieważ nie było żadnych idei poza chciwością…”
„I wydaje mi się, iż upadek kraju rozpoczęli komuniści swoją żydowsko-masońską, październikową rewolucją! W ciągu 70 lat udało im się zniszczyć kraj, który budowano potem i krwią 1000 lat. Biblię zastąpił Kapitał Karola Marksa, Jezusa Chrystusa bogobojny Lenin, a krzyże na kremlowskich wieżach gwiazdy. Rolników zapędzono do kołchozów, gdzie wszystko było wspólne, co oznaczało, iż nie było właściciela! Najbardziej pracowitych chłopów z silnym gospodarstwem rejestrowano jako kułaków.
Po podziale Wielkiej Rosji na republiki, wytyczeniu granic niemal dowolnie, to komuniści podłożyli bombę, która miała wybuchnąć za kilka dekad i wybuchła. Plan upadku Rosji ma ponad 100 lat i nie powstał na Harvardzie. Plan Harvarda jest tylko kontynuacją, kolejnym etapem po rewolucji październikowej i został pomyślnie zrealizowany!
W ogóle nie obrzucam błotem zwykłych komunistów, którzy z godnością bronili naszej Ojczyzny razem z bezpartyjnymi w latach wojny i szczerze wierzyli w ideały „jasnej przyszłości” i próbowali ją budować. Ale nie podejrzewając tego – są częścią diabelskiego długoterminowego planu na kilka pokoleń naprzód, rujnując nasz kraj z roku na rok.
Teraz rozpoczął się kolejny etap – niszczenie Rosji kosztem Rosji i rękami Rosjan. Na Ukrainie od ponad 30 lat wychowano całą rzeszę wyrodków, która nie uznaje swoich rosyjskich przodków i jest do tego przygotowana.
Zobaczymy, co z tego wyniknie. Chce się mieć nadzieję, iż wszystko będzie dobrze i Rosja przetrwa tę trudną próbę. Ale należy pamiętać, iż pierwsze dwa etapy już się powiodły! Smutne, ale prawdziwe!”
————-
( wybór całości, tłum. i przyp. PZ)