The ECtHR rejects Le Pen's request to suspend the election ban

Europejski Trybunał Praw Człowieka odrzucił w środę wniosek Marine Le Pen o zawieszenie zakazu startu w wyborach. Liderka skrajnej prawicy zabiegała o tymczasowe środki na wypadek przedterminowych wyborów parlamentarnych we Francji. Trybunał uznał, iż polityczka nie jest narażona na ryzyko poważnej i nieodwracalnej szkody.

Trybunał w Strasburgu nie rozpatrywał sprawy merytorycznie, ale powołał się na artykuł 39 swojego regulaminu. Przepis ten pozwala na zalecenie środków tymczasowych krajowi, którego obywatel składa skargę, jeżeli jest narażony na ryzyko poważnej i nieodwracalnej szkody.

Zdaniem sądu takiego ryzyka nie ma w sprawie Le Pen. Polityczka uważa jednak odwrotnie i wyraziła w środę ubolewanie z powodu decyzji ETPCz.

Le Pen obawiała się przedterminowych wyborów

Liderka skrajnej prawicy zabiegała o zawieszenie zakazu udziału w wyborach na wypadek, gdyby we Francji znów zwołane zostały przedterminowe wybory parlamentarne. W czerwcu 2024 roku prezydent Emmanuel Macron zwołał takie wybory, korzystając z przysługującej szefowi państwa możliwości rozwiązania parlamentu.

Od tego czasu minął rok i zgodnie z konstytucją prezydent Francji znów może skorzystać z tego prawa. Le Pen oceniła, iż w przypadku rozwiązania parlamentu jej prawa byłyby zagrożone, choć Trybunał w Strasburgu uznał inaczej.

Wyrok za fikcyjne zatrudnienie asystentów

31 marca tego roku sąd w Paryżu skazał łącznie ponad 20 działaczy skrajnej prawicy, w tym Le Pen, w sprawie dotyczącej fikcyjnego zatrudniania asystentów eurodeputowanych w Parlamencie Europejskim. Wobec Le Pen orzeczono wyrok czterech lat pozbawienia wolności, w tym dwóch w zawieszeniu.

Sąd nałożył również pięcioletni zakaz ubiegania się o funkcje publiczne. W przeciwieństwie do samego wyroku, zakaz startu w wyborach wchodzi w życie natychmiast.

Apelacja dopiero w 2026 roku

Polityczka odwołuje się we Francji od wyroku i od zakazu, ale jej apelacja zostanie rozpatrzona dopiero w 2026 roku. Do tego czasu Le Pen nie może kandydować w żadnych wyborach we Francji.

Z Paryża Anna Wróbel (PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.