Poles are making this mistake en masse on L4. The Social safety can take distant the full benefit!

dailyblitz.de 4 hours ago

Przebywanie na zwolnieniu lekarskim to czas przeznaczony na regenerację i powrót do zdrowia. Niestety, wielu Polaków nie zdaje sobie sprawy, iż jeden, pozornie nieistotny błąd w dokumentacji może prowadzić do poważnych konsekwencji, włącznie z utratą całego zasiłku chorobowego. Zakład Ubezpieczeń Społecznych z roku na rok nasila kontrole, a wkrótce, w związku z planowanymi przez rząd zmianami, mogą one stać się jeszcze częstsze. Eksperci alarmują, iż pracownicy i lekarze nagminnie pomijają najważniejszy szczegół, który staje się podstawą do zakwestionowania świadczenia. Ten błąd dotyczy adresu pobytu w trakcie L4 i może kosztować tysiące złotych. Wyjaśniamy, na co zwrócić szczególną uwagę, by nie narazić się na kłopoty i co dokładnie sprawdzają kontrolerzy ZUS.

ZUS nasila kontrole L4. Kto jest na celowniku?

Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma ustawowy obowiązek weryfikowania schematy wykorzystywania zwolnień lekarskich. Celem jest wyeliminowanie sytuacji, w których L4 traktowane jest jak dodatkowy urlop lub okazja do podjęcia pracy zarobkowej „na czarno”. Kontrole przeprowadzane są na masową skalę, a ich skuteczność rośnie. Tylko w ubiegłym roku ZUS przeprowadził 486,4 tys. kontroli, w wyniku których zakwestionowano aż 36,6 tys. zwolnień. Kwota wstrzymanych z tego tytułu świadczeń chorobowych przekroczyła 52,9 miliona złotych, co pokazuje skalę problemu.

Kto najczęściej znajduje się pod lupą urzędników? Jak wskazuje prawniczka Marta Handzlik-Rosuł, prowadząca popularny profil „Zgodnie z prawem”, ZUS zwraca szczególną uwagę na kilka grup pracowników. Na liście ryzyka znajdują się przede wszystkim osoby, które:

  • Często korzystają z krótkotrwałych zwolnień lekarskich.
  • Otrzymują zwolnienia od różnych lekarzy w krótkich odstępach czasu.
  • W przeszłości miały już zakwestionowane zwolnienie i musiały zwracać zasiłek.

Warto również pamiętać, iż wiele kontroli jest wynikiem anonimowych zgłoszeń. Zazdrośni sąsiedzi, byli partnerzy czy choćby współpracownicy często informują ZUS o podejrzeniach, iż osoba na L4 w rzeczywistości wykonuje remont, pracuje w innym miejscu czy wyjechała na wakacje. Każdy taki sygnał jest przez urzędników weryfikowany, co zwiększa prawdopodobieństwo niezapowiedzianej wizyty kontrolera.

Kluczowy błąd, który kosztuje utratę zasiłku. Eksperci ostrzegają

Najczęstsze przewinienia, takie jak praca zarobkowa czy remont mieszkania, są oczywistymi powodami do utraty zasiłku. Istnieje jednak błąd, który Polacy popełniają nagminnie, często z czystej nieuwagi, a który przynosi równie dotkliwe skutki. Chodzi o podanie nieprawidłowego adresu pobytu na druku zwolnienia lekarskiego e-ZLA.

Eksperci z firmy doradczej Conperio, specjalizującej się w problematyce absencji chorobowych, alarmują, iż to plaga. Mikołaj Zając, ekspert firmy, podkreśla, iż zarówno pracownicy, jak i lekarze wystawiający zwolnienie, nie przywiązują do tej rubryki należytej wagi. Często wpisywany jest tam adres zameldowania, a nie faktyczne miejsce, w którym chory będzie przebywał podczas rekonwalescencji – na przykład u rodziny, która się nim opiekuje, czy w innym mieszkaniu.

Konsekwencje są proste i bolesne. Kontroler ZUS przyjeżdża pod adres wskazany w dokumentacji. jeżeli nie zastanie tam pracownika, sporządza protokół, a nieobecność jest traktowana jako dowód na niewłaściwe wykorzystywanie zwolnienia. „Jeśli podany adres jest nieaktualny, a kontrolerzy nie zastaną pracownika w domu, może to zostać uznane za niewłaściwe wykorzystywanie zwolnienia i skutkować utratą świadczenia” – podkreśla Mikołaj Zając. Dla ZUS sytuacja jest jednoznaczna: pracownika nie ma w miejscu, w którym powinien się leczyć. To wystarczająca podstawa do wstrzymania wypłaty zasiłku za cały okres objęty kontrolą.

Co wolno robić na zwolnieniu lekarskim, by uniknąć problemów?

Aby uniknąć nieporozumień i stresu związanego z kontrolą, najważniejsze jest zrozumienie, co wolno, a czego nie wolno robić na L4. Przede wszystkim, zwolnienie lekarskie nie jest urlopem wypoczynkowym. Czas ten ma służyć wyłącznie powrotowi do zdrowia. Istnieją jednak czynności, które są dozwolone i nie stanowią podstawy do odebrania zasiłku.

Wszystko zależy od adnotacji lekarza na zwolnieniu. jeżeli lekarz zaznaczy kod „1”, oznacza to, iż chory musi leżeć i jego aktywność powinna być ograniczona do absolutnego minimum. Wyjście z domu jest usprawiedliwione tylko w celu wizyty u lekarza lub w aptece. Z kolei kod „2” oznacza, iż chory może chodzić. W takim przypadku dozwolone jest wykonywanie zwykłych, codziennych czynności życiowych. Do takich czynności zalicza się na przykład:

  • Wyjście do apteki po leki.
  • Wizyta u lekarza lub na rehabilitacji.
  • Krótkie wyjście do pobliskiego sklepu po niezbędne artykuły spożywcze.
  • Krótki spacer w celu dotlenienia się, jeżeli nie jest to sprzeczne z zaleceniami lekarskimi.

Absolutnie zakazane jest natomiast podejmowanie jakiejkolwiek pracy zarobkowej, wykonywanie ciężkich prac domowych (np. remontu, mycia okien), udział w imprezach towarzyskich czy wyjazdy rekreacyjne. Każda z tych aktywności jest bezpośrednią podstawą do odebrania zasiłku chorobowego.

Rząd szykuje rewolucję w L4. Zasiłek od ZUS już od pierwszego dnia

Problem prawidłowego wykorzystywania zwolnień lekarskich stanie się jeszcze bardziej palący w świetle nadchodzących zmian. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, pod kierownictwem Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, pracuje nad rewolucyjnym projektem. w tej chwili wynagrodzenie chorobowe przez pierwsze 33 dni zwolnienia wypłaca pracodawca (80% pensji). Dopiero od 34. dnia obowiązek ten przejmuje ZUS.

Nowe przepisy mają przenieść ten ciężar w całości na Zakład Ubezpieczeń Społecznych. ZUS ma wypłacać zasiłek chorobowy już od pierwszego dnia nieobecności pracownika. „Za chorobę nie można karać, dlatego też w resorcie realizowane są prace nad płatnym chorobowym od pierwszego dnia przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych” – mówiła minister Dziemianowicz-Bąk w rozmowie z Radiem Zet. Zmiana ta ma odciążyć budżety firm, dla których koszty wynagrodzeń chorobowych stanowią poważne obciążenie.

Jednak ta rewolucja ma drugą stronę medalu. Przeniesienie 100% finansowania na ZUS oznacza, iż instytucja ta będzie jeszcze bardziej zdeterminowana, by chronić publiczne środki. Eksperci są zgodni, iż naturalną konsekwencją tej reformy będzie dalsze zintensyfikowanie i uszczelnienie systemu kontroli L4. Dla pracowników oznacza to jedno: każdy błąd, w tym ten dotyczący adresu, będzie miał jeszcze większe znaczenie. Dlatego tak ważne jest, aby już teraz wyrobić w sobie nawyk dokładnego sprawdzania danych na zwolnieniu lekarskim.

Tagi SEO: L4, ZUS, zwolnienie lekarskie, zasiłek chorobowy, kontrola ZUS, Ministerstwo Pracy, błąd na L4

Propozycje dodatkowych tytułów:

1. ZUS może odebrać Ci zasiłek. Wszystko przez jeden błąd, który Polacy popełniają na L4.
2. Jesteś na L4? Sprawdź ten jeden szczegół, bo ZUS nasila kontrole i zabiera pieniądze.
3. Rząd szykuje zmiany w L4. Kontrole będą częstsze, a za ten błąd stracisz zasiłek.

More here:
Polacy masowo popełniają ten błąd na L4. ZUS może odebrać cały zasiłek!

Read Entire Article