Wtorkowe posiedzenie rządu rozpoczęło się w sposób, którego nikt się nie spodziewał. Donald Tusk wszedł na salę z nietypowym rekwizytem, który od razu przykuł uwagę wszystkich ministrów. To, co pojawiło się na stole szefa rządu, miało symboliczne znaczenie i było wstępem do ważnych ogłoszeń dotyczących bezpieczeństwa państwa.