Ani premier Donald Tusk, ani minister Radosław Sikorski nie zgłosili gotowości Polski do udziału w tym formacie - stwierdził Marcin Przydacz z kancelarii prezydenta, odnosząc się do braku obecności przedstawiciela Polski w USA. Odpowiedział na słowa wiceszefa MSZ. Mówił, iż nie było rozmów "o ewentualnych rekomendacjach ze strony rządowej".