Sierpień 2025 roku zapowiada się prawdziwym szturmem na stacje diagnostyczne w całej Polsce. Miliony kierowców stają przed pilną decyzją: wykonać przegląd techniczny już teraz, czy ryzykować drastyczne podwyżki cen i nowe, surowsze procedury, które wejdą w życie już od 1 września? Nadchodzące zmiany, najpoważniejsze od lat, zwiastują koniec dotychczasowej „taniej” i często pobłażliwej diagnostyki. Eksperci biją na alarm: ci, którzy zwlekają, zapłacą znacznie więcej i mogą zostać zaskoczeni nowymi wymogami. To ostatni dzwonek, by uniknąć dodatkowych kosztów i stresu.
Drastyczne Podwyżki Cen: Ile Zapłacimy od Września?
Kluczową zmianą, która uderzy po kieszeni każdego polskiego kierowcę, są znaczące podwyżki opłat za obowiązkowe przeglądy techniczne. Od 1 września 2025 roku, standardowy przegląd samochodu osobowego, który przez lata kosztował zaledwie 98 złotych, zdrożeje aż o ponad 50%, osiągając kwotę 149 złotych. To wzrost o 51 złotych, który w skali kraju, przy ponad 25 milionach zarejestrowanych pojazdów, oznacza miliardy złotych więcej w budżetach stacji diagnostycznych.
Jeszcze bardziej odczuwalne podwyżki czekają właścicieli aut z instalacją gazową (LPG). Dotychczasowa opłata w wysokości 163 złotych wzrośnie do 243 złotych, co stanowi podwyżkę o 80 złotych, czyli niemal 49%. Należy również pamiętać, iż koszty mogą być jeszcze wyższe w przypadku pojazdów z napędem 4×4, gdzie procedura jest bardziej skomplikowana, oraz diesli wyposażonych w problematyczne filtry DPF. Eksperci branżowi ostrzegają, iż wraz z podwyżkami rośnie ryzyko wykrycia usterek, które wcześniej mogły zostać niezauważone lub zignorowane. Nowe ceny mają skłonić diagnostów do bardziej rygorystycznych kontroli, co w efekcie przełoży się na bezpieczeństwo, ale i na portfele kierowców.
Rewolucja w Procedurach: Koniec z Luźnym Podejściem?
Wraz ze zmianami w cenniku, nadchodzi prawdziwa rewolucja w samych procedurach przeprowadzania badań technicznych. Dotychczasowe, często uznaniowe podejście diagnostów, ma zostać zastąpione przez znacznie bardziej rygorystyczne wymogi. Od września każde auto poddawane przeglądowi będzie musiało zostać sfotografowane z czterech stron: z przodu, z tyłu oraz z obu boków. Dodatkowo, obowiązkowe stanie się wykonanie zdjęcia drogomierza, dokumentującego aktualny przebieg pojazdu.
Wszystkie te zdjęcia nie będą jedynie pamiątką dla stacji diagnostycznej. Będą one przesyłane bezpośrednio do Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP), tworząc kompleksową bazę danych o stanie technicznym i przebiegu aut w Polsce. To najważniejszy element walki z nieuczciwymi praktykami, takimi jak cofanie liczników czy „przymrużanie oka” na drobne usterki. Dla kierowców oznacza to jedno: znacznie mniejsze pole do negocjacji i większe prawdopodobieństwo, iż wszelkie, choćby drobne, niedociągnięcia zostaną wykryte i będą wymagały naprawy przed wydaniem pozytywnego wyniku przeglądu. Przygotuj się na to, iż Twój samochód będzie pod lupą jak nigdy dotąd.
Kary za Spóźnienie: Lepiej Nie Ryzykować!
Nowe przepisy wprowadzają również drastyczne konsekwencje dla tych, którzy zignorują termin obowiązkowego przeglądu technicznego. System kar za spóźnienie staje się wielokrotnie surowszy i znacznie bardziej dotkliwy finansowo. Dotychczasowe, stosunkowo niskie mandaty, zostaną zastąpione przez system progresywnych opłat dodatkowych, które mogą wielokrotnie zwiększyć koszt przeglądu.
Kierowcy, którzy spóźnią się z przeglądem do 7 dni po wyznaczonym terminie, muszą liczyć się z koniecznością uiszczenia opłaty wyższej o 100%. Oznacza to, iż zamiast 149 zł, zapłacą blisko 300 zł. Opóźnienie do 30 dni spowoduje, iż koszt przeglądu wzrośnie aż o 200%. To już niemal 450 złotych za standardowe badanie. Najbardziej dotkliwe kary czekają na tych, którzy zwlekają najdłużej – przy opóźnieniu powyżej trzech miesięcy, opłata za przegląd wzrośnie aż o 300%. To oznacza, iż za spóźnienie można zapłacić ponad 600 złotych, nie licząc ewentualnego mandatu od policji za brak ważnego przeglądu. System jest jasny: prokrastynacja będzie kosztować Cię majątek.
Elastyczność czy Pułapka? Nowa Zasada 30 Dni
Wśród wszystkich nadchodzących zmian, pojawiła się jedna pozytywna wiadomość, która ma na celu ułatwienie życia kierowcom i rozładowanie kolejek. Od września 2025 roku będzie można wykonać przegląd techniczny pojazdu nawet 30 dni przed wyznaczonym terminem, a jego ważność pozostanie niezmieniona – czyli przez kolejne 13 miesięcy od daty pierwotnego terminu. To znacząca zmiana, która daje kierowcom większą elastyczność w planowaniu wizyt i pozwala uniknąć stresu związanego z „ostatnią chwilą”.
Jednakże, eksperci ostrzegają przed nadmiernym optymizmem. Mimo tej elastyczności, ostatnie dni sierpnia 2025 roku mogą zamienić się w prawdziwe oblężenie stacji diagnostycznych w całym kraju. Każdy, kto chce uniknąć wyższych opłat i nowych, bardziej rygorystycznych procedur, będzie próbował „załapać się” na stare zasady. To oznacza, iż mimo możliwości wcześniejszego wykonania przeglądu, na stacjach może zapanować chaos i wydłużone kolejki. Planowanie wizyty z wyprzedzeniem jest kluczowe, aby uniknąć niepotrzebnych nerwów i straty czasu w tym motoryzacyjnym „gorącym” okresie.
Ostatni Dzwonek: Co Zrobić, By Uniknąć Wysokich Opłat?
Jeżeli termin Twojego przeglądu technicznego przypada na najbliższe tygodnie, a zwłaszcza na wrzesień 2025 roku lub później, działaj natychmiast. Skorzystaj z możliwości wykonania przeglądu w sierpniu, jeszcze na starych zasadach i po niższych cenach. Zaplanuj wizytę na stacji diagnostycznej już teraz, nie czekając na ostatnią chwilę. Pamiętaj, iż liczba miejsc jest ograniczona, a popyt w sierpniu będzie gigantyczny.
Przygotuj swój samochód do przeglądu. Sprawdź oświetlenie, stan opon, hamulce i wszystkie podstawowe elementy. W dobie nowych, bardziej rygorystycznych procedur i zdjęć trafiających do CEP, choćby drobne usterki mogą skutkować negatywnym wynikiem i koniecznością ponownej wizyty. Motoryzacyjny zator dopiero przed nami – przygotuj się na tłumy i dłuższe kolejki, ale przede wszystkim, zadbaj o swój portfel i bezpieczeństwo, podejmując decyzję już dziś.
Continued here:
Kierowcy mają miesiąc. Przeglądy droższe o 50% już od września!