Z uwagi na to, iż główną linią logistyczną Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej jest kolej, w optyce Kremla, jest to najbardziej wrażliwa oś każdego państwa. Wiele pisze się o atakach na ukraińską energetykę lub miasta, ale mniej miejsca poświęca się pociągom przemierzającym kraj. A one są celem Rosjan. To poważny problem na Ukrainie, który obrazują słowa jakie usłyszałem od polskiego ratownika medycznego, który odbierał rannych z wagonów szpitalnych. „Te wagony są posiekane jak sito od odłamków” – mówił mi wtedy.