Funkcjonariusze policji z Los Angeles przed Metropolitan Detention Center, podczas gdy demonstranci zbierają się w odpowiedzi na naloty ICE w Los Angeles, 6 czerwca 2025 r. © Jason Armond / Los Angeles Times / Getty Images
Australijska dziennikarka Lauren Tomasi została trafiona gumową kulą podczas relacjonowania zamieszek imigracyjnych w Los Angeles, co potwierdziła ona i jej pracodawca.
Do incydentu doszło w niedzielę, gdy Tomasi, korespondentka 9News Australia, kończyła relację na żywo w pobliżu Metropolitan Detention Center, gdzie policja antyterrorystyczna stawała naprzeciw demonstrantów.
Policjant stojący za Tomasi nagle wystrzelił pocisk, który trafił ją w nogę.
„Jestem trochę obolała, ale nic mi nie jest” — napisała Tomasi na X po incydencie.
„To tylko jedna z niefortunnych realiów relacjonowania tego rodzaju incydentów.
To był naprawdę niestabilny dzień na ulicach Los Angeles” — powiedziała 9News.
Australijski Departament Spraw Zagranicznych wydał oświadczenie, w którym stwierdził, iż „dziennikarze powinni móc bezpiecznie wykonywać swoją pracę”. Protesty i zamieszki rozpoczęły się w piątek po tym, jak urzędnicy imigracyjni zatrzymali kilku robotników dorywczych na parkingu sklepu Home Depot w dzielnicy Westlake w Los Angeles.
Prezydent Donald Trump nakazał w odpowiedzi wysłanie Gwardii Narodowej, co gubernator Kalifornii Gavin Newsom odrzucił jako niezgodne z prawem.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/618875-australian-journalist-hit-bullet-la/
