Prezydent Andrzej Duda składa wizytę w Zgrupowaniu Zadaniowym Północ — wojskowym zgrupowaniu działającym na granicy polsko-białoruskiej w ramach operacji pod kryptonimem RENGAW. Prezydent spotkał się z żołnierzami Sił Zbrojnych RP oraz funkcjonariuszami Straży Granicznej i Policji pełniącymi służbę w ochronie i obronie granicy. Wraz z prezydentem na miejscu jest również wiceszef MON Paweł Bejda.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
O godz. 17 Andrzej Duda zwrócił się z odezwą do żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy aktualnie zabezpieczają granicę z Białorusią. — Bardzo dziękuję za te cztery lata służby, to na wschodzie, gdzie graniczymy z Białorusią. Wtedy po pierwszej dezorientacji zauważyliśmy grupy, które zaczęły forsować naszą granicę — mówił prezydent.
Przypomniał, jak wyglądał początek kryzysu na wschodniej ścianie Polski. — Działo się to za milczącą zgodą reżimu z Mińska i za ich inspiracją. Białoruskie pchały migrantów na pas graniczny, żeby przeszli oni do Polski, do Unii Europejskiej. Dziękuję funkcjonariuszom wszystkich służb, którzy broni granic Polski i UE. Dziękuję, bo dzięki wam pokazaliśmy, iż rzetelnie wypełniamy nasze obowiązki na zewnętrznych granicach UE — mówił Andrzej Duda.
Prezydent wspomniał także żołnierza Mateusza Sitka, który zmarł po ataku ze strony jednego z migrantów. — Ta służba tutaj nie obyła się, niestety, bez ofiar. Myślę o tych, którzy zostali ranni. Ale myślę przede wszystkim o sierżancie Sitku, który jako pierwszy od czasu II wojny światowej poległ, broniąc granicy naszej ojczyzny — podkreślił polski prezydent.
Andrzej Duda dziękuje i przeprasza. „Za bezczelnych i chamskich rodaków”
Dodał też, iż przedstawiciele polskiego wojska i SG nie tylko chronią granicę, ale także pomagają w sytuacjach kryzysowych. — Czuwacie tutaj w spiekocie, jak dzisiaj, ale także w czasie wielkich mrozów na biegunie zimna naszego kraju. Dziękuję za waszą odporność psychiczną i za każdego uratowanego tutaj człowieka. Bo przecież ratujecie życie tym, którzy choćby w sposób nielegalny przekraczają naszą granicę, czy to na bagnach, czy to przedzierając się przez rzeki, czy w lasach — mówił Duda.
Na koniec skierował do żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej przeprosiny.
— Chcę przeprosić was jak prezydent Rzeczpospolitej za wszystkie przykrości, których doznaliście ze strony różnych naszych rodaków: nieraz nieodpowiedzialnych, a nieraz po prostu bezczelnych i chamskich, którzy ośmielali się poniżać żołnierzy i funkcjonariuszy, którzy ośmielali się szargać polski mundur i wasz honor. Chcę was zapewnić, iż prawdziwego żołnierskiego i służbowego honoru funkcjonariusz Rzeczpospolitej nikt nie jest w stanie zszargać, jeżeli on realizuje swoje zadania dla Polski, co do których składał przysięgę. Każdy, kto uczciwy, zawsze był z wami i stał murem za polskim mundurem — zakończył prezydent Andrzej Duda.
