A Pole is 1 of the candidates for the prime minister of Lithuania. "Young, ambitious, not active in scandals"

natemat.pl 4 hours ago
Na Litwie rośnie znaczenie mniejszości polskiej. Polacy stanowią ponad 6 proc. społeczeństwa, a jednym z kandydatów na nowego premiera został Robert Duchniewicz – polityk polskiego pochodzenia i mer rejonu wileńskiego.


Robert Duchniewicz, młody polityk polskiego pochodzenia, pełniący funkcję mera rejonu wileńskiego oraz wiceprzewodniczącego Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej (LSDP), został jednym z czterech kandydatów na stanowisko premiera Litwy.

Polak może zostać premierem Litwy


– 34-letni Duchniewicz wśród wymienianych nazwisk jest najmłodszy, nie ma zbyt dużego doświadczenia administracyjnego, a poważne stanowisko mera rejonu wileńskiego zajmuje dopiero od dwóch lat – opisał Antoni Radczenko, redaktor dziennika "Kurier Wileński", co cytuje RMF FM na podstawie depeszy PAP.

– Młody, ambitny, sprawny, nieuwikłany w żadne skandale, bez tak zwanych trupów w szafie: te cechy w obecnej sytuacji, gdy mamy premiera uwikłanego w korupcję, ustępującego w atmosferze skandali, są bardzo ważne – wskazał Radczenko.

Dziennikarz zaznaczył, iż Duchniewicz otwarcie podkreśla swoje polskie pochodzenie – ukończył polską szkołę i aktywnie wspiera prawa polskiej mniejszości. Jak podaje Wikipedia, jest także członkiem Polskiego Klubu Dyskusyjnego. Postrzegany jest przede wszystkim jako polityk działający na szczeblu ogólnokrajowym, a nie jedynie jako reprezentant mniejszości narodowych.

Poprzedni premier Liwy został "pogrążony" przez szczury


Co się dzieje na Litwie? Kilka dni temu premier Gintautas Paluckas zrezygnował ze stanowiska po tym, jak śledztwa dotyczące jego działalności biznesowej wywołały protesty i presję na jego odejście, o czym informuje m.in. agencja AP.

Paluckas, który objął urząd pod koniec ubiegłego roku jako lider centrolewicowej Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej, stanął na czele rządu powołanego po wyborach parlamentarnych, które odbyły się w październiku.

W liście do członków partii Paluckas przyznał, iż nie chce, aby rząd stał się "zakładnikiem skandali" i zapowiedział szybkie i zdecydowane działania. Podkreślił, iż nie jest przywiązany do stanowiska i jest otwarty na różne scenariusze.

Problemy premiera wynikają z licznych medialnych doniesień na temat jego przeszłych i obecnych interesów. W lipcu kilka redakcji opublikowało reportaże wskazujące na nieprawidłowości, w tym z okresu sprzed ponad dekady. Sprawą zajęły się także litewskie służby antykorupcyjne i organy ścigania.

W szczególności media ujawniły, iż Paluckas nie uregulował w pełni kary w wysokości około 19 tys. dolarów, związanej z aferą z 2012 roku, zwaną "skandalem z trucizną na szczury".

Premier został wówczas skazany za nadużycie stanowiska, gdy pełnił funkcję dyrektora administracji miasta Wilna – nieprawidłowo uprzywilejował firmę, która wygrała przetarg na deratyzację. Choć otrzymał wyrok dwóch lat więzienia, kara została zawieszona i nie trafił do więzienia. Paluckas odrzuca zarzuty, określając je jako "skoordynowany atak" politycznych przeciwników.

Read Entire Article